Cudowne uzdrowienie :) Nurek...ja zawsze piszę na wesoło a nie na poważnie. W tej gierce już chyba niczego nie da się przewidzieć. Dlatego dochodzi do dziwnych sensacji nieraz. Kontuzje na cały sezon,odpoczynek za kartki w ważnym meczu,30 strzałów na bramkę a rywal strzela raz i...trafia :) itd. Chociaż coś się dzieje !
Sidney może jednak jakąś teoria o tych GK bo znowu mój się połamał i to w 4 minucie wszedł rezerwowy dzieciak i też kontuzja więc nawet jakby był rezerwowy to by nie pomogło. Całe szczęście gamonie okazali się rzeczywiście gamoniami i nie wykorzystali okazji hehe