Początek troche pechowy. Kontuzja bramkarza w momencie, w którym już były wykorzystane 3 zmiany. Jako ciekawostkę mogę powiedzieć, że mój obrońca ma w statystykach czyste konto
A siemanko, poprzedni sezon to zdecydowanie był ostry spadek formy i walka w barażach o przetrwanie, mam nadzieję, że z kilkoma transferami wrócę do pierwszej połówki. Chociaż nie ukrywam, że nadal moim celem jest zarabianie na wychowankach, rozbudowa zaplecza i docelowo wzmacnianie się :)
A co do kontuzji to też mi się zaczął fantastycznie sezon, na tydzień (już po leczeniu) wypadł mi AM.