Liga Polen saison 61
Forum: Liga-Forum
Diskutiert über eure Liga. Wer ist Favorit auf den Meistertitel? Wer steigt auf/ab? Wie schneidest du im Pokal ab?
Sezon 40 (138)
no tak, nie jest słaby, ok może się zdarzyć, ale nie że kolejny mecz moi grają piach i dostaja baty od wszystkiego co się rusza.. :/
po porazkach z Szakalami i końcówką ligi, nastepuje remis z Białym legionem po wyrównanym meczu.
Rocking Soccerze, o co chodzi?
Gratki Allocer. Tym razem może po prostu nie trafiłem z taktyką - ja sporo kombinuję i chyba tym razem przekombinowałem.
Wynik 2:1 w plecy to jest chyba mój ulubiony wynik w tym sezonie.
tym razem zatrzymany Radomiak. 2-2 z topem.
Pewnie mecz z kimś porównywalnym przegram jak z Gwardią, 6-0.
Graty Allocer ;)
Bardzo prawdopodobne, że to mój ostatni sezon tutaj.
czemu katian?
Rozważam zmianę ligi. Gra tutaj bardziej mnie męczy niż cieszy, niestety. Co prawda mam świadomość tego, że ta liga daje spore możliwości, ale nie potrafię się też do końca odnaleźć w zmianach, które nadeszły z wprowadzeniem nowych poziomów bazy i akademii - ta gra przestała być grą "zamkniętą", gdzie w pewnym momencie każdy mógł mieć takie same szanse jak reszta. Teraz na tle ligi pewnie będzie mnie stać na rozbudowę, ale co z tego. Na wejście trafiłem do czołówki, ale zaraz z niej z hukiem wypadnę, może nawet spadnę z ligi po sprzedaniu grajków, których muszę sprzedać, jeśli mam się rozwijać. Swoją drogą dostanę za nich o wiele mniej w porównaniu z tym, co mogłem za nich wyciągnąć z 3-4 sezony temu. Chyba popełniłem błąd. Rynek niedługo pewnie tak się załamie, że będzie śmiesznie, bo może się okazać, że grajkowie z 13 poziomu akademii będą chodzić po tyle co teraz Ci z 11, czyli właściwie za grosze. Uzbieranie obecnie kasy na 11 poziom stadionu będzie mega ciężkie. W europejskich pucharach wygrać będzie niezmiernie ciężko. W lidze niby fajna rywalizacja, dobrze mi idzie, ale to trochę nie moja bajka tak grać. Lubiłem rotację w Liechtensteinie, tutaj praktycznie non stop ten sam skład, gole i asysty tych samych grajków. Człowiek coś zmieni i się wszystko posypie. Rezerwowych nie ma co trzymać, bo im szerszy skład tym ciężej wszystkich ograć, no i kadra trochę słabsza. Nie ma po prostu jak dla mnie zabawy.
Czyli podobalo Ci sie tam bo mogles sobie klepac leszczy ustawiajac byle co? :D
OMG Nefix!!!!! W sedno :D.
A co ja mam powiedziec? Żeby wbic do Ekstarklasy zajeło mi z 10 sezonów, bo nie chciałem zaraz spaść tylko wejsc z baza i ustawionymi finansami. Teraz siedze tu juz ktorys sezon i jestem średniakiem. I nie narzekam.. Bo kiedys to własnie było ze jak ktos pierwszy zaczał i ogarnał to poszedł w wyzsze ligi, a teraz właśnie wychodzi etos pracy :)
Nefix dobrze powiedział ale i Katian ma troche racji. Wnioskuje z twojej wypowiedzi że masz problemy aby ogarnąć kase na rozbudowe. Też mam ten problem i zapewniam że taki sam ma conajmniej 10 klubów z pierwszej ligii. Szukam właśnie rozwiązania skąd zdobyć kase na rozbudowy i właśnie już mam pewien długoterminowy plan jak dorobić sobie na boku:D
Depresja. Czego tak właściwie oczekujesz od swojej atrakcyjnej ligi?
Nie do końca chodzi o kasę na rozbudowę, bo w innej lidze będę mieć jeszcze ciężej.
Może rzeczywiśćie Nefix masz trochę racji, kilka spotkań w sezonie by mi takich pasowało. Tutaj każdy mecz muszę grać na 100%, jeśli chcę walczyć o mistrzostwo lub o puchary (no w tym sezonie to akurat o puchary byłoby mi dość łatwo). Każdy rywal jest naprawdę na dobrym poziomie. Nawet jeśli są słabsze ekipy, to spokojnie z ostatniego miejsca mogą odebrać punkty, więc przy ustawianiu każdego składu trochę czasu siedzę, do tego europejskie puchary, puchar, puchar U-21 też był przez długi czas. To mi zabiera praktycznie codziennie około godziny czasu, czasem nawet 1,5 h. A radochy z tej gry jakoś nie mam i tak się zacząłem zastanawiać, zwłaszcza, gdyby udało się ugrać majstra w tym sezonie, czy jest sens tu zostawać i po co. Bo w sumie mogę odpuścić, ale jak znam siebie, jak odpuszczę, to w sumie pewnie moja przygoda z tą grą w ogóle się skończy. Ta gra jest bardzo dynamiczna, codziennie mecze i jak ktoś ma podejście takie jak ja, że chce uzyskiwać wyniki na miarę możliwości i z sezonu na sezon robić postępy, to musi codziennie trochę czasu tej grze poświęcać, a ja jak już nie raz zaznaczałem poświęcam tej grze dość dużo czasu, ostatnio zdecydowanie za dużo. Może wyprzedam ekipę i zostanę, licząc się ze spadkiem, co w sumie w tym momencie średnio mi będzie przeszkadzać, albo w ogóle się przeniosę do którejś z lig Ameryki Północnej, bo wyglądają całkiem przyjemnie. Rywalizacja jest spoko, ale dla mnie tych rozgrywek jest trochę za dużo, a ja mam taki charakter, że co do zasady nie odpuszczam - w tym sezonie np. czuję szanse na mistrzostwo, bo na półmetku mam bardzo dobry wynik, więc do każdego spotkania będę podchodził z dużym zaangażowaniem. W przyszłym sezonie na pewno, nawet jeśli zostanę, to nie będę się liczył w walce o mistrzostwo, czy pewnie nawet puchary, bo kilku zawodników muszę sprzedać (Puljic jest stary, następcy za słabi, by walczyć o najwyższe cele, więc trzymanie Munzenberga jest bez sensu, a Koskiego też sprzedam, jeśli będzie dobra oferta, jeśli nie to zostanie jeszcze na 1 sezon, o ile nie przeniosę biznesu do innej ligi).