Bunoza >>
Środa styczeń 25 - 21:21 Wiem, ze 4-0 to swietna zaliczka przed rewanzem raczej niemozliwa do odrobienia ale mialem kiedys taki baraz, ze w pierwszym meczu u siebie uleglem 0-3. W drugim prowadzilem 3-0 i niewiele braklo do awansu. Skonczylo sie 3-1. Wszystko sie moze zdarzyc jeszcze :D